Ile to jeszcze potrwa? Trzy kroki do przyspieszenia postępowania upadłościowego konsumenta.

Ile to jeszcze potrwa? Trzy kroki do przyspieszenia postępowania upadłościowego konsumenta.

Podczas spotkań z Klientami dotyczącymi upadłości konsumenckich zazwyczaj można być pewnym dwóch pytań: Czy upadłość konsumencka w ogóle jest w moim przypadku możliwa oraz ile trwa taki proces. Zazwyczaj staramy się nie odpowiadać na drugie z tych pytań, a jedyne co możemy wskazać to mocno szacunkowy czas trwania postępowania upadłościowego. Dlaczego unikamy odpowiedzi na drugie z pytań?

Otóż każde postępowanie upadłościowe (nie tylko konsumenta) uzależnione jest od działań co najmniej kilku podmiotów. Bezsprzecznie najważniejszą rolę w tym względzie przypisuje się syndykowi masy upadłości. To od syndyka w dużej mierze zależy czas trwania postępowania oraz stopień zaspokojenia wierzycieli. Istotniejsze czynności syndyka zatwierdzane są przez Sędziego komisarza, który czuwa nad prawidłowym przebiegiem postępowania. Dla sprawnego przebiegu upadłości ważna jest również postawa samego upadłego i last but not least działania podejmowane przez pełnomocnika Upadłego, które w przypadku jego braku spoczywają na upadłym. Pełnomocnik upadłego oprócz kontroli prawidłowości działań organów winien również weryfikować terminowość podejmowanych czynności. Sprawny przebieg postępowania upadłościowego ma bowiem przełożenia na jego koszty, a tym samym na poziom zaspokojenia wierzycieli, co ma dla upadłego istotne znaczenie.

Nie ulega wątpliwości, iż jeszcze do niedawna postępowania upadłościowe osób fizycznych traktowane były przez syndyków jako sprawy „drugiej kategorii”, a częsty brak środków w masie skutkował brakiem sprawnego i skutecznego działania. Taka optyka musi jednak ulec zdecydowanej zmianie ze względu na lawinowo rosnącą ilość upadłości konsumenckich, których na chwilę obecną bagatelizować nie można. W samym Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w roku 2015 spraw  konsumenckich było dwukrotnie więcej aniżeli ogłoszonych upadłości przedsiębiorców. Wskazać jednak trzeba, iż Sądy mają obecnie poważne problemy chociażby z kadrą administracyjną, co ma automatyczne przełożenie na brak terminowych działań.

Warto w tym miejscu wskazać kierunek zmian jakie wprowadza ustawodawca. Zgodnie z art. 308 ust. 2 prawa upadłościowego: Syndyk jest obowiązany do podejmowania działań umożliwiających zakończenie likwidacji w ciągu sześciu miesięcy od dnia ogłoszenia upadłości. Jest to termin, któremu sprostanie nie powinno nastręczyć wielkich trudności, a zarazem realny czas na przeprowadzenie likwidacji masy upadłości.

Co zatem może zrobić konsument, którego zdaniem postępowanie upadłościowe trwa zbyt długo?

KROK #1 Regularny wgląd w akta postępowania upadłościowego.

Wiedza pozyskiwana w ten sposób przez upadłych jest bezcenna. Stały dostęp do akt powoduje, że są oni bieżąco zaznajomieni z podejmowanymi w sprawie działaniami. Łatwiej jest też wychwycić zastój w toku postępowania i sprawnie reagować na niezasadne w naszej opinii czynności w toku postępowania.

KROK #2 Kontakt z syndykiem masy upadłości osobiście lub przez pełnomocnika.

Regularne kontakty z osobą, która de facto prowadzi nasze postępowanie upadłościowe również daje sporą i cenną wiedzę. Ponadto często syndyk masy upadłości posiada informację z pierwszej ręki, jeszcze zanim trafią one do akt postępowania. Dlatego ten rodzaj kontaktu również jest zalecany, a czasem nawet wygodniejszy aniżeli wizyta w sądzie, gdzie akta sprawy nie zawsze są dostępne.

KROK #3 Pisemna interwencja u Sędziego komisarza.

W przypadku, gdy z akt wynika, iż konieczne czynności pomimo upływu terminu nie zostały podjęte, a rozmowa z syndykiem nie daje rezultatów, konieczna wydaje się interwencja u Sędziego komisarza w formie pisma ponaglającego. Warto przy tym wskazać, że zarówno syndyk jak i Sędzia komisarz nie są wtoku postępowania naszymi wrogami, dlatego warto nasze pismo utrzymać w stanowczym, acz dyplomatycznym tonie.

Konrad Forysiak