Zbliżająca się nowelizacja tzw. upadłości konsumenckiej skłania ku refleksji na temat sytuacji upadłych po przejściu przez nich procedury oddłużeniowej.
Naturalnym następstwem ewentualnej liberalizacji przesłanek ogłoszenia upadłości osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej będzie gwałtowny wzrost liczby ogłoszonych upadłości konsumenckich. Warto przy tym zaznaczyć, że ogłoszenie upadłości stanie się również dostępne dla tych osób fizycznych, które doprowadziły do swojej upadłości lub istotnie zwiększyły jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, o ile projekt nowelizacji w tym zakresie nie ulegnie zmianie w czasie procesu legislacyjnego. Sankcją za ww. umyślność lub rażące niedbalstwo będzie natomiast obowiązkowe wydłużenie przez sąd planu spłaty wierzycieli.
Wobec powyższego rodzi się pytanie, czy za nadchodzącymi zmianami, nie powinny pójść zmiany umożliwiające faktyczne, a nie tylko pozorne rozpoczęcie przez upadłego „nowego startu”?
Praktyka wskazuje, że część upadłych w czasie wykonywania planu spłaty, a także po umorzeniu zobowiązań, nadal boryka się z problemami związanymi z minioną już niewypłacalnością. Jednym z celów upadłości konsumenckiej jest zwalczanie zjawiska wykluczenia społecznego dłużników. Często jednak napiętnowanie danej osoby jako dłużnika nie mija wraz z przejściem przez niosące za sobą dużą dawkę stresu postępowanie upadłościowe.
Nowelizacja przepisów prawa upadłościowego prawdopodobnie będzie skutkowała zwiększeniem liczby osób, które szczęśliwie dotrą do tzw. „nowego startu”. Należy jednak zadbać o to, aby oddłużenie przyniosło faktyczny powrót do normalnego życia. Częstokroć postępowanie upadłościowe niesie za sobą tak ogromną dawkę stresu, że nie sposób wrócić np. do wykonywania pracy zarobkowej w pełnym zakresie i w pełni sił. Popadnięcie w stan niewypłacalności, problemów finansowych, może wiązać się ze zjawiskiem wypalenia zawodowego – jak przeciwdziałać temu zjawisku i ponownie zacząć normalnie funkcjonować? A co gdy dojdą do tego problemy związane z racjonalnym gospodarowaniem pieniędzmi – po wpadnięciu w spiralę długów, trudno panować nad domowym budżetem, a sam fakt umorzenia zobowiązań może nie usunąć problemu, a jedynie zamieść go pod dywan. Również przypisywana planowi spłaty rola wychowawcza w tym zakresie może nie przynieść efektu.
Analizując powyższe, należy rozważyć, czy w ślad za liberalizacją przepisów, nie powinny iść zmiany natury instytucjonalnej – stworzenie instrumentów umożliwiających powrót upadłych do normalnego funkcjonowania. Udzielenie pomocy w odbudowaniu umiejętności prowadzenia własnych spraw w sposób racjonalny z punktu widzenia ekonomicznego, a także udzielenie pomocy psychologicznej staje się obecnie koniecznym warunkiem faktycznego powrotu do zwyczajnego życia przez upadłych. Warto o tym pamiętać, analizując treść projektu nowelizacji prawa upadłościowego w zakresie upadłości konsumenckiej.